wtorek, 30 grudnia 2014

rozdział 4

 ** Wera POV**

po jakiś dwóch godzinach dojechaliśmy do studia w Warszawie.

chłopaki wystąpili po czym udaliśmy się do KFC by coś zjeść . Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i takie tam, ale cały czas niepokój był w mojej głowie, tak naprawdę bardzo nie chciałam, by osoba, która wysłała mi ową wiadomość, zrobiła coś mi bądź mojemu ukochanemu. Tak bardzo tego nie chciałam, ale co mogę zrobić przecież, nie mam na to wpływu.

** Misiek POV**

Dziwne myśli krążyły po mojej głowie, obawiałem się o Werę, nie chciałem by ta "tajemnicza " postać zrobiła jej cokolwiek. Puki przy niej jestem nic jej nie grozi, ale jak wyjadę, a on zaatakuję z nie nacka ?

***~~~~~****

Podjechaliśmy do domu, zostawiając wcześniej w domach Adama i Agnieszkę, stanęłam na werandzie i leżało tam coś okropnego ... nóż ... a do niego dołączona kartka "ja nadal czuwam kochanie, nie pozbędziesz się mnie tak łatwo"

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

rozdział napisany przez +majusssia xx

pozdrawiam i zapraszam do komentowania xx

niedziela, 14 września 2014

Rozdział 3

Wera przez bite 5 godzin,przez całą jazdę samochodem zastanawiała się kim jest ten ,,A.B.''.Dlaczego,jeśli to naprawdę tylko fan,ukrywa się przed nią,śledzi ją..nie wiadomo skąd ma jej telefon..była przerażona.
Michał widział to,lecz nawet nie próbował z nią o tym rozmawiać.Wiedział,że jeśli nawet jedno malutkie zdanko źle skonstruuje Wera się załamie,coraz bardziej będzie się bała.Więc nie mówiąc do niej nic siedział,przytulał i co jakiś czas całował ją w czubek głowy.Było to bardzo jej potrzebne w tym czasie.
Natomiast reszta żyła miało się wrażenie innym życiem.Wariowali,rozmawiali,śmiali się,śpiewali piosenki które leciały w radiu..czyli normalna ,,przejażdżka samochodowa''.
Tak minęła podróż.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

For Gosia ;)

Dzisiaj nie miałam natchnienia,więc taki maluuutki rozdział :)

Gosia-chciałaś rozdział-proszę bardzo-tylko mi nie marudź,że za krótki ;*

Rozdział 1.

5 lat temu..

-Kotkuu,pospiesz się troszkę!! Chyba nie chcesz,żebyśmy spóźnili się na własny występ!-krzyknął zniecierpliwiony Misiek.
-Oj kochanie,usiądź i się uspokój.Mamy jeszcze czas..i tak musimy czekać na Adasia,Agę i Askiego :) -powiedziała Wera czesząc włosy.
-Masz rację..-powiedział i podszedł do niej by się przytulić.Wera odskoczyła na bok.
-Nie przeszkadzaj bo się spóźnimy-rzekła rozbawiona.Lubiła się śmiać,śmiech był dla niej jak tlen.Bez niego nie potrafiła żyć.Między innymi to zbliżyło ją do Michała.Podobał jej się jego humor,jego sposób myślenia,jego dobór słów..dzięki niemu jej uśmiech nie schodził z twarzy.Kochała go i wiedziała,że nigdy takiego drugiego nie znajdzie.Nawet w snach...przynajmniej tak jej się wówczas wydawało.
Między Michałem i Werą była ogromna różnica wieku.Zaskakujący był fakt,że kiedyś obiecała sobie,że nigdy nie pokocha faceta grubo od niej starszego..nie chciała tego.Ah..z biegiem czasu wszystko się zmienia,czasem przez to,łamie się obietnice,które składa się samemu sobie,tak jak w tym przypadku.
Nagle do pokoju wbiega zdyszana Aga.
-Słuchajcie,jeśli za 5 minut,nie wyjdziemy chłopcy dostaną szału!-powiedziała,padając na łóżko.
-Okej,okej-powiedzieli razem Misiek i Wera.
Oczywiście Wera o mało co nie wybuchnęła śmiechem,na szczęście Michał stał obok niej i w porę zareagował.
-No co?-zapytała zdziwiona Aga.
-Nic nic..-odpowiedzieli z uśmiechem Michał i Wera.
Wera po paru..może parunastu minutach kończy się szykować,Michał domknął ostatnią walizkę i razem poszli do samochodu gdzie czekali na nich Adam i Aski.Z listem do Wery,który przewróci jej życie do góry nogami :)

-------------------------------------------------------------------------------

Rozdział ten dedykuję mojej koleżance Gosi,która tak domagała się rozdziału,że nie mogłam odmówić i tak o to powstał ten rozdział :)

PS: przepraszam że takie krórtkie te rozdziały,ale po prostu nie mam czasu na pisanie dłuższych.. :) więc raczej nie nastawiajcie się na dłuższe ;)

wtorek, 2 września 2014

Rozdział 2

Gdy wpakowali walizki do samochodu i weszli do samochodu Adam i Aski odetchnęli z ulgą.
-Nareszcie! Już się martwiłem że nie wyjdziecie-powiedział Adam zakładając swoje okulary przeciwsłoneczne.
-Ja tam czym innym się martwiłem.Myślałem,że nie wytrzymam i odpakuje ten twój (zwraca się do Wery) liścik ;)
-Mój?? Od kogo?-zapytała zdziwiona Wera.
-Twój twój.Proszę o to on-Aski podaje list.
Askaniusz bardzo zaskoczył dziewczynę.Wera nie wiedziała od kogo,dlaczego itp. ma ten list.Od nikogo listu się przecież nie spodziewała.
-dzięki..-powiedziała chwytając list.
-Kochanie,od kogo ten list?-Michał był lekko zaniepokojony.
Wera obraca list szukając nadawcy listu.
-A wiesz..dziwne..nie ma tu nigdzie napisane od kogo..
-No jak to nie ma..może źle patrzysz.Daj mi ten list.-powiedział Michał wyrywając Werze list z rąk.
Michał obraca spokojnie list.Zaczyna coraz gwałtowniej obracać,szukać...
-No faktycznie..nie ma..Odpakuj ten list i go przeczytaj.-powiedział Michał drapiąc się po głowie.
Wera posłusznie wykonała to o co poprosił ją ukochany.Czytając to Wera z jednej strony nic nie rozumiała z drugiej zaczęła się bać..
-No i co? Co tam jest napisane?-zapytał zaciekawiony Michał.
-Wiesz co..ja nic z tego nie rozumiem..
-Przeczytaj na głos.
Kolejny raz dziewczyna zrobiła to,o co prosił ją Michał.
-Okej,czytam:,,Witam szanowną panią.Chce tylko ostrzec,że przyglądam się pani od jakiegoś czasu..mam pani numer...niech się pani mnie nie boi,nie chce pani krzywdy.. podpisano tajemniczy A.B." Michał..ja nie rozumiem..ja się boję..-Wera przytula się do Michała.
-nie bój się..to pewnie jakiś fan..nic się nie bój (całuje w czoło)
-myślisz..?
-no pewnie :)
Tak naprawdę Michał nie miał pojęcia co to za anonim.Bynajmniej wiedział,że to nie fan..i wiedział że ta sytuacja prosta nie jest i będzie ciągnąć się przez lata.Miał już kiedyś podobnie..

------------------------------------------------------------------------

For Gosia :*

poniedziałek, 7 lipca 2014

Prolog.

Późny wieczór. Na niebie gwiazdy świecą radośnie, jakby cieszyły się tym strasznym wydarzeniem, które miało miejsce zaledwie dziesięć minut temu. Misiek, siedząc na schodach, zapala kolejnego papierosa. Zdaje się, jakby dopiero dochodziło do niego, co się stało. Z budynku, przed którym siedzi, dochodzi głośny kobiecy płacz. Słuchając go zrozumiał, że ten ,,wypadek'' rozwali wspaniały, jak dotąd, związek. Łzy lecą mu z oczu. Kropelka po kropelce. Jak woda, która spokojnie kapie z niedokręconego kranu.Nagle z domku wybiega Wera. Nie musiał się odwracać w jej stronę, by być całkowicie o tym przekonanym.

- Jak mogłeś,człowieku, jak mogłeś?!- krzyknęła, siadając gwałtownie obok niego.

Misiek spojrzał na nią i szybko odwrócił głowę.Zaczął znowu wpatrywać się w ciemność, jakby miał nadzieję, że znajdzie tam odpowiedzi na pytania, które go dręczą: Co zrobił? Dlaczego tak zrobił? I o co w tym wszystkim chodzi? 
Nie chciał, aby ktokolwiek się o tym dowiedział, nie chciał, żeby jego własna dziewczyna spoglądała na niego, jak na człowieka chorego psychicznie. Nie chciał, żeby płakała..
- Kochanie,popatrz się na mnie i odpowiedz mi na jedno, proste pytanie: DLACZEGO?!!!! - Już była na granicy wytrzymałości. Denerwowało ją, gdy nic nie mówił. Pragnęła się w końcu dowiedzieć, co skrywali jej najbliżsi przez ten długi okres i czemu skończyło się tak, jak się skończyło..
Misiek nie wytrzymał, zgasił papierosa i wtulił się w dziewczynę.W tym momencie las, który ich otaczał, zaczął nabrzmiewać głośnym płaczem dwójki zakochanych w sobie i przerażonych ostatnimi wydarzeniami, ludzi.

niedziela, 6 lipca 2014

Bohaterowie :)

                                                        Adam (Adaś) Małczyk:


     
                                        
                                          Michał (Misiek) Pałubski 
               (główny bohater)
            



Michał (na blogu będzie nazywany albo ,,Panem Rybką'' albo ,,Gumowym Misiem'') Bystroń:



Weronika ,,Wera'' Tulin
(główna bohaterka)


          Agnieszka ,,Aga'' Żebrowska
   (przyjaciółka głównej bohaterki)


I inni :)